.
Nazwa Melaleuca/Tea Tree (drzewo herbaciane) nie ma nic wspólnego z herbatą. Pochodzi z czasów podróży do Australii kapitana Jamesa Cooka (1770 r) i pierwszych kolonizatorów, którzy używali liści tego drzewa do zaparzania leczniczego napoju, kolorem przypominającego herbatę. Kiedy kapitan Cook w XVIII wieku wylądował w Nowej Południowej Walii, gdzie Anglicy mieli kolonie karne od miejscowych aborygenów dowiedział się o „leczniczym drzewie”. I właśnie parzenie przez Cooka i jego załogę liści z drzewa herbacianego doprowadziło do powstania nazwy Tea Tree.
Olejek z drzewa herbacianego od wieków używany był przez australijskich Aborygenów. Aby uzyskać olejek miażdżyli liście drzewa herbacianego, a następnie stosowali go w leczeniu kaszlu i przeziębień. Używali go również bezpośrednio na skórę w celu gojenia ran i zmian skórnych.
W walce z drobnoustrojami jest … NIEZASTĄPIONY!
>
>
Imigranci, którzy przybywali do do Australii, szybko odkrywali, że ten wyjątkowy olejek (na ukąszenia, użądlenia, zakażenia) jest skuteczniejszy od wszystkiego, co mieli w swojej apteczce. Podczas II wojny światowej australijska armia zarekwirowała wszystkie zapasy olejku z drzewa herbacianego, aby wyposażyć każdego żołnierza w małą buteleczkę „uzdrawiającego olejku”. Wybuch grzybicy stóp u żołnierzy stał się tak trudny do opanowania, że musiano hospitalizować setki australijskich żołnierzy. Nic nie działało. Zaczęto stosować u tych żołnierzy olejek z Tea Tree, i okazało się, że grzyb został zniszczony w ciągu kilku dni.
Największe plantacje drzewa herbacianego znajdują się w Nowej Południowej Walii, której stolicą jest Sydney i są w stanie zaspokoić światowe zapotrzebowanie na ten olejek. W Australii jest ponad 150 gatunków Melaleuca (drzewo herbaciane), ale tylko jeden typ, Melaleuca alternifolia, wytwarza olejek, który jest skuteczny, a jednoczenie nie jest drażniący dla skóry.
Gdy odkryto antybiotyki zainteresowanie olejem z drzewa herbacianego niemal zanikło. Uważano, że antybiotyki są w stanie „wyleczyć wszystko”, mogą być wytwarzane jako syntetyki i w dużych ilościach. Dopiero na początku lat sześćdziesiątych pojawiło się zainteresowanie surowcami naturalnymi. Pierwsza na świecie plantacja drzewa herbacianego powstała w 1986 roku i wytwarzała około 10 ton olejku.
Obecnie w Australii znajduje się kilka plantacji produkujących olejek z drzewa herbacianego, a roczna produkcja szacowana jest na ponad 400 ton. Podjęto również próby uprawy drzewa herbacianego w Azji, Chinach, Afryce i USA, jednak jedyny olej, który został dokładnie przetestowany pod względem skuteczności i bezpieczeństwa pochodzi z Australii.
Olejek z drzewa herbacianego jest obecnie jednym z najlepiej zbadanych olejków eterycznych na świecie.
.
>
W 2007 r Australijskie Stowarzyszenie Przemysłu Drzewa Herbacianego i RIRDC (Korporacja ds. Badań i Rozwoju w Przemyśle Wiejskim) opracowało pierwszą obszerną dokumentację analityczną dotyczącą regulacji, bezpieczeństwa i skuteczności olejku z drzewa herbacianego.
Zdolność olejku z drzewa herbacianego do działania jako środek antyseptyczny, przeciwbakteryjny, przeciwwirusowy, przeciwgrzybiczny i przeciwzapalny wykazano w wielu badaniach. Kliniczne zastosowanie olejku z drzewa herbacianego opisano w monografiach opublikowanych przez Światową Organizację Zdrowia, Brytyjską Farmakopeę i The Pharmaceutical Society of Great Britain (Martindale) i ESCOP (2009).
W sierpniu 2007 r. RIRDC i ATTIA opublikowały obszerne informacje dotyczące bezpieczeństwa i skuteczności oleju z drzewa herbacianego. Znaczne badania, w dużej części prowadzone przez grupę badawczą Tea Tree Oil na University of Western Australia, ujawniły, że olejek z drzewa herbacianego jest skuteczny jako środek przeciwbakteryjny, przeciwgrzybiczy, przeciwwirusowy i przeciwzapalny.
.
.
.
.
.
.
.